sobota, 21 września 2024

Jerzy Liebert 1904 - 1931

 


Poeta wiary nieustającej zmarł 19 czerwca 1931 roku mając zaledwie 27 lat. Dorobek poetycki Lieberta nie jest wielki. Jest jednak jednolity. Twórczość autora nie jest pozbawiona zarazem radości życia                   i zachwycenia światem.


 Wiersze Lieberta, zwłaszcza w początku jego twórczości tętnią młodością i życiem – chociaż spojrzenie poety na świat i ludzi czasem przesłania mgiełka smutku. Autor jest niestrudzonym poszukiwaczem Boga. Jego wiersze są nie tylko wyznaniem wiary, ale również nieustanną modlitwą. Dla niego poezja jest posłannictwem, wypełnieniem obowiązku. Mimo pełnej świadomości zbliżającej się śmierci nie stracił Liebert wiary, nie poddał się zwątpieniu.

 Doczesne życie poety zakończyło się, zanim zdołał on w pełni rozwinąć swój talent poetycki, niepospolitej jakości. Głęboka religijność dźwięcząca w utworach Lieberta uprawnia do nazwania go poetą wiary nieustającej. Wiersze jego są bliskie i zrozumiałe dla każdego, który utrwalone przez poetę przeżycia zna często z własnego doświadczenia. Toteż słusznie twierdzi Liebert:

Uczę się ciebie, człowieku,

Powoli się uczę, powoli

Od tego uczenia trudnego

Raduje się serce i boli.

 

Uczę się ciebie i uczę

I wciąż cię jeszcze nie umiem –

Ale twe ranne wesele,

Twą troskę wieczorną rozumiem.



czwartek, 5 września 2024

Narodowe Czytanie 2024

 

Podczas tegorocznej odsłony akcji
odbędzie się wspólne czytanie „Kordiana” Juliusza Słowackiego.

 W tym utworze zostaje przeprowadzona ocena powstania listopadowego. Poeta potępia metodę walki zastosowaną przez przywódców powstania – rewolucjonizm szlachecki, czyli walkę samotną, bez poparcia ze strony ludu. Tak właśnie działał Kordian. Motyw samotnej walki podkreślony jest w haśle winkelriedyzmu, które Kordian pod wpływem wizji na szczycie Mont Blanc wybrał jako swój program („Polska Winkelriedem narodów!”). 


Samotna walka dla dobra narodu jest, jako program polityczny, ideą błędną. Słowacki, w przeciwieństwie do przywódców powstania, dostrzegł siłę rewolucyjną ludu. Niewykorzystanie jej uznał za bardzo ważną przyczynę klęski. Jednocześnie wytknął dygnitarzom i przywódcom wojskowym ich interesowność, połowiczne jedynie zaangażowanie i nieudolność wojskową i polityczną. Ocena Słowackiego była bardzo surowa i świadczyła niewątpliwie o wielkim zainteresowaniu poety sprawą walki narodowowyzwoleńczej.