wtorek, 19 grudnia 2017

Święta Bożego Narodzenia

Zwano je także Godami, Godnymi lub Godnimi Świętami, Świętymi Wieczorami, Koladką. Rozpoczyna je wieczór wigilijny (24 grudnia ), a kończy dzień Trzech Króli (6 stycznia ). Od IV wieku Kościół uroczyście obchodzi pamiątkę narodzin Chrystusa w dniu 25 grudnia. Bogata obrzędowość świąt bożego Narodzenia wchłonęła wiele przedchrześcijańskich rytuałów, obyczajów, wierzeń, a nawet zabiegów magicznych. Wierzono, że ich niedopełnienie może grozić końcem świata. 


Niezwykły czas święta realizował się w niecodziennej przestrzeni. Jej przygotowanie odbywało się zgodnie z ustalonymi regułami, dotyczącymi wykonywania różnych czynności. Wszystkie, zwłaszcza ciężkie prace w gospodarstwie oraz sprzątanie i ozdabianie domu, a także jego otoczenia należało zakończyć, zanim zapłonęła na niebie pierwsza gwiazda. Gospodynie kończyły też gotowanie potraw, aby nie pracować w czasie świąt. W tym okresie obowiązywał również zakaz przędzenia i szycia. 

W wigilijną noc, jak wierzono nie tylko na terenach Polski, woda w źródłach i potokach zamieniała się na krótki czas w wino, miód, a nawet złoto. Doświadczyć tego cudu mogły tylko osoby niewinne i szczęśliwe. W niektórych regionach Polski do dziś odbywa się obrzędowe mycie w wodzie źródlanej zaczerpniętej w Wigilię o północy. Ma ona chronić od chorób. Tej nocy niebo i ziemia otwierały się, ukazując swoje skarby. Wierzono, że kamienie wychodzą z ziemi i poruszają się , że zakwita nie tylko cudowny kwiat paproci, ale również inne kwiaty oraz drzewa owocowe. Kiedy pojawił się znak z nieba – pierwsza gwiazda – wszyscy zasiadali do wieczerzy. Rozpoczynał się czas święta. 


W świątecznej przestrzeni domu najważniejszy był stół. Na obrusie lub płachcie stała figurka ukrzyżowanego Chrystusa, zwana pasyjką albo inna święta figura, obok leżał chleb. Do kolacji wigilijnej zasiadała parzysta liczba uczestników, za to liczba potraw musiała być nieparzysta.

IB














poniedziałek, 4 grudnia 2017

6 Grudnia Świętego Mikołaja


 Czy żył naprawdę ? W Wielkiej Encyklopedii Powszechnej PWN czytamy: „…..rok urodzenia nieznany, zmarł ok. 342, biskup Miry w Azji Mniejszej, wg licznych legend zajmował się dyskretną filantropią i stąd wywodzi się zwyczaj obdarowywania się w jego święto …..”.



Prawdopodobnie nie miał nawet święceń kapłańskich. W owych czasach biskup był przede wszystkim zarządcą dóbr kościelnych, musiał więc tylko umieć dobrze gospodarować. Według legendy hagiograficznej pochodził z Patary w Licji, był synem bogatej rodziny. Po śmierci rodziców odziedziczył wielki majątek, który wkrótce rozdał biednym, a całe swe późniejsze życie ‘’poświęcił na usługi ludziom, a szczególniej dzieciom ‘’. W tym też okresie został patronem panien na wydaniu.


Ale istnieje przecież jeszcze jedna inna, również powszechna  i stara tradycja obdarowywania dzieci przez ‘’żywego ‘’ św. Mikołaja, który wraz ze swą świtą odwiedza domy i grzecznym dzieciom wręcza podarki a niegrzecznym rózgi.