wtorek, 18 grudnia 2018

Boże Narodzenie




Boże Narodzenie to święta, które powodują, że ciemne zimowe dni pięknieją i radośnie się rozświetlają. Cichną spory, panuje życzliwość, na twarzach dorosłych gości uśmiech, a na buziach dzieci pojawia się napięcie przed nadejściem świętego, który obdarowuje je prezentami. W Polsce przyjęło się, że Boże Narodzenie zaczynamy świętować już 24 grudnia. Wspólnie z całą rodziną siadamy do wigilii, by następnie na pasterce, tuż po północy radować się z narodzin Bożego Syna. Jednak słowo „wigilia” oznacza po prostu czuwanie (łac.vigilia - czuwanie, straż nocna, warta), dlatego w Kościele katolickim nazywa się tak każdy dzień, który poprzedza ważniejsze święto. Samo Boże Narodzenie (25 grudnia) korzeniami sięga IV wieku. W Polsce jeszcze na początku XX wieku używano nazwy Gody, Godne Święta(starorus. god – rok, święto, uczta) na oznaczenie okresu od Bożego Narodzenia do 1 stycznia lub do Święta trzech Króli (6 stycznia). Określenie to wywodzi się czasami ze zwyczaju „godzenia” służby, ponieważ na Boże Narodzenie wygasały umowy z najemną służbą, które odnawiano zwykle na św. Szczepana(26 grudnia) lub w Nowy Rok, z czym związany był zwyczajowy poczęstunek. 



Wigilia Bożego Narodzenia wedle wierzeń polskiego ludu miała obfitować w przeróżne znaki. Tego dnia ludzie prawi mogą zobaczyć liczne cuda. Ziemia otwiera się i ukazuje ukryte w niej skarby. Woda w strumieniach i rzekach zamienia się w płynne złoto, a ze studni można zaczerpnąć miodu lub wina. Zakwitają kwiaty, drzewa obsypują się kwieciem i natychmiast owocują, zwierzęta budzą się z zimowego snu, aby uczcić narodzenie Pańskie.









piątek, 14 grudnia 2018

Z serii: pisarki polskie – Jadwiga Żylińska


Ta pisarka zdążyła zadebiutować przed wojną(pod swym panieńskim nazwiskiem Michalska), jednak na dobre wkroczyła na rynek literacki dopiero w połowie lat pięćdziesiątych. Jej powieści historyczne, opowiadania i eseje wyróżniają się tym, że jako pierwsza w Polsce tak konsekwentnie zajęła się losem i znaczeniem kobiet w historii, próbując wydobyć je z cienia i ukazać rolę, jaką odegrały w kulturze i życiu politycznym swoich czasów. Uwagę autorki przyciągnęły kobiety-władczynie: córki, żony, matki i siostry władców, a także postać tak wyjątkowa, jak przeorysza zakonu Brygida, która podobno sprawowała funkcję biskupa. Rozgłos przyniosła pisarce dwutomowa powieść z czasów średniowiecza „Złota włócznia”(1961), opowiadająca o Rychezie, wyjątkowo inteligentnej i ambitnej siostrzenicy cesarza Ottona III, która wyszła za mąż za Mieszka II. 

„Piastówny i żony Piastów”(1967) to zbiór szkiców o córkach i żonach władców z pierwszej polskiej dynastii królewskiej. Daleko głębiej w przeszłość, bo w czasy neolitu i epoki brązu, Żylińska sięgnęła w książce napisanej po podróży na Kretę: „Kapłanki, amazonki i czarownice”(1972), próbując rekonstruować nietypowe wzory ról kobiecych u samego ich początku, w społecznościach archaicznych.





czwartek, 29 listopada 2018

Andrzejki - 30 i katarzynki – 24 listopada



Andrzejki i katarzynki nie były jedynymi dniami wróżebnymi, znane są także wróżby bożonarodzeniowe, noworoczne, świętojańskie. Można jednak przypuszczać, że szczególny status wróżb andrzejkowych wziął się z tego, że jest to jeden z ostatnich dni przed adwentem, często przypadający nawet na pierwsze dni tego okresu – potem nie godziło się już wyprawiać wesołych zabaw i spotkań, szczególnie zaś przy muzyce. Dawniej zwyczajowo na świętą Katarzynę zawierano ostatnie przed Bożym Narodzeniem związki małżeńskie. Po późnojesiennych pracach polowych, kiedy już napełniono komory, można było w spokoju pomyśleć o żeniaczce młodych, urządzić im huczne weselisko i zasłużenie zabawić się po ciężkiej pracy. W wigilię św. Andrzeja schodziły się natomiast te dziewczęta, które jeszcze nie zostały wydane za mąż i miały nadzieję, że dobra wróżba zapewni im to szczęście już w nadchodzącym roku.









niedziela, 18 listopada 2018

„Pejzaż z upadkiem Ikara” – Pieter Brueghel Starszy


Obraz namalował około roku 1558. Autor, pracując dla sławnego wydawcy i drukarza, malował dzieła obrazujące przysłowia. Tak też było w przypadku tego malowidła. Brueghel przedstawił znany mit o Dedalu i Ikarze. 


Tragiczną scenę upadku Ikara autor pokazał bez patosu. Tytułowy bohater, nie słuchając napomnień ojca, wpada do morza niezauważony przez pasterza i oracza pracujących nad brzegiem. Przypadkowy widz, nie znający tytułu dzieła, może pomyśleć, że tematem obrazu jest codzienne życie ludzkie. O obecności tytułowego bohatera świadczą nogi, znajdujące się na drugim planie, po prawej stronie obrazu. 



Autor podkreśla morał wieloma szczegółami. Pasterz, równie nieostrożny jak Ikar, oddaje się marzeniom, nie pilnując owiec idących brzegiem morza. Leżące na ziemi portfel i miecz odnoszą się do przysłowia: „Miecz i pieniądz wymagają uważnej ręki”. 


Obraz jest metaforą ludzkiego życia i nieuchronności śmierci oraz obojętności świata na losy jednostki. Obecnie dzieło znajduje się w Królewskim Muzeum Sztuk Pięknych w Brukseli.


piątek, 9 listopada 2018

11 listopada 2018 stulecie odzyskania przez Polskę Niepodległości



Czytelniku Drogi zatrzymaj się nad słowami wierszy naszych poetów

Leopold Staff – Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą

Polsko, nie jesteś Ty już niewolnicą!
Łańcuch żywych kajdan stał się tym łańcuchem,
Na którym z lochu, co był Twą stolicą
Lat sto, swym własnym dźwignęłaś się duchem.
Dzisiaj wychodzisz po wieku z podziemia,
Z ludów jedyny Ty lud czystych dłoni,
Co swych zaborców zdumieniem oniemia,
Iż tym zwycięża jeno, że się broni.
Żadne Cię miana nad to nie zaszczycą,
Co być nie mogło przez wiek Twą ozdobą!
Polsko, nie jesteś Ty już niewolnicą!
Lecz czymś największym, czym można być: SOBĄ!



Moja  piosnka  [II]  Cyprian Kamil Norwid

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba…
Tęskno mi, Panie…

Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Tęskno mi, Panie…

Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,
„Bądź pochwalony!”
Tęskno mi, Panie…

Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,
Równie niewinnej…
Tęskno mi, Panie…

Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak – nie za nie,
Bez światło-cienia…
Tęskno mi, Panie…

Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojej…
Tęskno mi, Panie…











niedziela, 28 października 2018

1 listopada Dzień Wszystkich Świętych



W uroczystość Wszystkich Świętych, zgodnie z rytuałem kościelnym, wierni uczestniczą we mszy, idą na cmentarz, gdzie modlą się zapalają znicze na mogiłach. Nawiedzają groby również następnego dnia, czyli we właściwe Święto Zmarłych. 



Dawniej wierzono, że dusze ludzi, którzy odeszli, przebywają w tych dniach wśród żywych. Dlatego zapraszano zmarłych do ich ziemskich domów, zostawiając na noc uchylone furtki i drzwi. Powszechne było przekonanie, że odczuwają oni głód i pragnienie. Jeszcze dziś żywa jest pamięć o tym, że „(…) chleba się zostawiało parę kromek i to, co się jadło gotowanego na kolację” (Podhale). W XIX wieku w przeddzień Dnia Zadusznego pieczono pierogi i chleby, gotowano bób, kaszę, a na wschodzie Polski kutię – potrawy te zostawiano wraz z wódką na stole jako poczęstunek dla dusz zmarłych. Wieszano też czysty ręcznik, obok stawiano mydło i wodę , aby „przychodzące dusze mogły się obmyć”. Tego dnia zakazane było szycie, przędzenie, prasowanie, rąbanie drewna, cięcie sieczki i wylewanie brudnej wody przez próg. Ludzie przekazywali sobie opowieści o spotkaniach z duszami zmarłych, które błąkały się po lasach, a od zmierzchu po cmentarzach i w pobliżu kościołów.


IB