wtorek, 24 maja 2022

Dzień Mamy - 26 Maja

 


„Matka jest ciepłem, matka jest pokarmem, matka jest pełnym błogości stanem zadowolenia i bezpieczeństwa” – tak napisał Erich Fromm w swojej książce „O sztuce miłości”.



Na całym świecie uznaje się miłość matczyną za najwyższy rodzaj miłości, za najświętszą spośród możliwych uczuciowych więzi.



Kiedy bywa nam najciężej, przyzywamy matkę wierząc, że ona oddali od nas ból, cierpienie, ocali od zła.



Matkę mamy tylko jedną – dzisiaj pragniemy wyrazić Jej swoją szczególną pamięć, czułość, wdzięczność, cześć.



 

Gdy kto chce zamknąć w jednym słowie,

Ogrom uczuć jasnych do granic ostatka …

Niech przyklęknąwszy – to imię wypowie:

Jedno, jedyne, przenajsłodsze – Matka.

                          (Konstanty Dobrzyński – Matka)



 

Żyj długo i szczęśliwie !

Ten kwiatek jest dla Ciebie –

Tak jak wszystkie kwiaty świata:

Delikatne pierwiosnki

Chowające w płatkach nadzieję,

Żółte słoneczniki przepełnione wspomnieniem lata

Błękitne niezapominajki, wieczni strażnicy czasu,

Czerwone róże dumnie wyprostowane w wazonie

I aromatyczny bez z ogródka,

Taki pod którym się siada,

By napić się kawy w południe.

Wszystkie one są dla Ciebie.

Niech w Twoim sercu panuje wiosna!



sobota, 7 maja 2022

Krzyk - Edvard Munch

 

Dziwna scena, jak z koszmarnego snu. Jej autorem jest norweski malarz, Edvard Munch. Sugestywny wizerunek samotnej, cierpiącej postaci inspirował twórców różnych form, nawet kreskówek i horrorów.



 Munch namalował kilka wersji obrazu, zarówno czarno-białych, jak i kolorowych, stosując różne techniki. Należą one do cyklu Fryz życia, poświęconego życiu, miłości, lękowi i śmierci. 



Artysta pracował nad nimi wiele lat, wprowadzając zmiany do gotowych dzieł i dodając nowe.



 Na każdym z nich – wykonanych w technice łączonej, temperą i dwoma pastelami na kartonie widnieje to samo: współczesny człowiek, zredukowany do trupiej czaszki, z szeroko otwartymi ustami, doświadczający bólu egzystencjalnego, ukazany na tle autentycznego fiordu, znajdującego się poniżej wzgórza Ekeberg pod Oslo.



 Dominują dwie barwy: krwista czerwień zachodzącego słońca oraz błękitno-czarne wody fiordu. Munch twierdził, że obraz przedstawia „nieskończony krzyk przepływający przez naturę” – zatem ukazana osoba nie musi krzyczeć, może otwierać usta z przerażenia.



 Malarz wyjaśniał, iż inspiracją był dla niego krzyk, który w niewytłumaczalny sposób wyczuwał w otaczającym go świecie.