6 grudnia obchodzimy dzień świętego Mikołaja. Był biskupem Myry, miasta, które dziś znajduje się w Turcji, nad Morzem Śródziemnym. Słynął z tego, że otaczał opieką sieroty i biedne dzieci. Niezauważony, zostawiał im na parapetach okien sakiewki ze złotem, a na progach domów - jedzenie i upominki.
Dzisiaj siedzibą Mikołaja jest Laponia, położona na północy Finlandii. Otwarto tam dom św. Mikołaja koło Rovaniemi, stolicy regionu. W okresie Bożego Narodzenia dwa razy dziennie wychodzi z domu i spotyka się z gośćmi, pozując do zdjęć.
Do Mikołaja piszą dzieci z całego świata; rocznie dostaje około miliona listów z prawie 200 krajów. Najwięcej z Wielkiej Brytanii, Włoch i Polski.
Zwyczaje związane z osobą św. Mikołaja są różne w Polsce i na świecie. Na Kaszubach prezenty przynosi Gwiazdor ubrany w baranie futro i futrzaną czapę.
Rozdaje zgromadzonym dzieciom prezenty i rózgi. W Rosji dostają prezenty od Dziadka Mroza, męża staruchy Zimy, który mieszka z wnuczką Śnieżynką. Włoskim dzieciom podarki rozdaje Befana, wróżka o wyglądzie brzydkiej staruchy z długim i zakrzywionym nosem, latającym na miotle. Zostawia ona prezenty tylko dla grzecznych dzieci, a niegrzeczne znajdują w skarpecie popiół lub cebulę. W Niemczech prezenty przynosi Frau Berta, brzydka starucha o wielkim nosie.
6 grudnia obdarowujemy się prezentami, aby przypomnieć, że każdy z nas ma coś, czym może uradować drugą osobę.
IB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz