piątek, 26 maja 2017

20 maja 218 lat temu urodził się Honore de Balzac

Całe jego życie było jednym wielkim wyścigiem z wierzycielami – ciągle starał się zdążyć na czas ze spłatą długów. W efekcie tego wyścigu powstało dziewięćdziesiąt tomów wybitnej prozy.

Jako osiemnastolatek wyniósł się z domu, zamieszkał na nędznym paryskim poddaszu, gdzie zużywał mnóstwo papieru, usiłując napisać powieść, która zainteresowałaby wydawcę. Niestety bez większych sukcesów. Publikował opowiadania, w których opisywał podpatrywaną bystrym okiem „menażerię ludzką” swoich czasów: 
mieszczan i wojskowych, duchownych i kurtyzany, paryżan i prowincjuszy. Wpadł na pomysł, aby dać pełną panoramę literacką ówczesnej Francji. Zatytułował ją „Komedia ludzka” i zaplanował na 130 dzieł. Zdążył ich napisać 91. W tylu powieściach, opowiadaniach i szkicach umieścił ponad dwa tysiące postaci. A tymczasem jego wielkie powieści – „Jaszczur”, „Ojciec Goriot”, „Kuzynka Bietka” – przynosiły mu opinię przenikliwego badacza francuskiego społeczeństwa i serc pań po trzydziestce, czyli w wieku balzakowskim. Morderczego tempa pracy i trybu życia nie wytrzymał jego organizm.

Odmówił posłuszeństwa, gdy pisarz miał zaledwie 51 lat.

IB





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz