12.04.2018 r., w czwartek
o godz. 11.00 w kameralnej scenerii biblioteki szkolnej miało miejsce spotkanie poety gorzowskiego, pana Tomasza Korbanka z grupą uczniów i nauczycieli naszej szkoły. Uczestnicy brali udział w pewnego rodzaju wywiadzie, do którego się dołączyli i zadawali pytania. Przekonali się, że poeta to człowiek z takimi samymi problemami, co my , żyjący w tej samej rzeczywistości, borykający się z trudnościami.
o godz. 11.00 w kameralnej scenerii biblioteki szkolnej miało miejsce spotkanie poety gorzowskiego, pana Tomasza Korbanka z grupą uczniów i nauczycieli naszej szkoły. Uczestnicy brali udział w pewnego rodzaju wywiadzie, do którego się dołączyli i zadawali pytania. Przekonali się, że poeta to człowiek z takimi samymi problemami, co my , żyjący w tej samej rzeczywistości, borykający się z trudnościami.
Pan Korbanek uzmysłowił nam, że dla Niego pisanie wierszy to nie jest sposób na zarabianie pieniędzy tylko sposób na swoistego rodzaju terapię dla duszy. Jest to pewnego rodzaju samouleczenie. Nasz gość uświadomił nam, że poezja to uwalnianie uczuć, emocji, radości, smutków. Poeta sięga po poezję bo jest ona zrozumieniem dla zranionej duszy. Jest również inną formą zapisu życia samego poety i jego myśli. Dla Naszego poety poezja to też świat, do którego zmierza się zawsze i ciągle, a nie tylko wtedy, gdy nie rozumie się codzienności. Poezja to również możliwość oderwania się od dnia codziennego, spojrzenia na świat z innej ciekawszej perspektywy.
Myślą przewodnią spotkania była fraza „Zatrzymaj się nad strofą „. Drogi słuchaczu, drogi czytelniku zatrzymaj się nad strofą, uwolnij swoje emocje, może znajdziesz cząstkę swojej czułej struny. Ktoś napisał do Ciebie list – list pisany poezją."
Myślą przewodnią spotkania była fraza „Zatrzymaj się nad strofą „. Drogi słuchaczu, drogi czytelniku zatrzymaj się nad strofą, uwolnij swoje emocje, może znajdziesz cząstkę swojej czułej struny. Ktoś napisał do Ciebie list – list pisany poezją."
Niewidzialny
Spędzał
długie godziny
patrząc
bezustannie
na
rozgrzany ekran
Chłonął
żywe obrazy
drobnoustroje
pojęć
wsiąkające
w krwiobieg
podążające
w kierunku serca
Zawieszony
między
podłogą a sufitem
nie
odczuwał chłodu
na
wskroś przenikającego
drętwiejące
ciało
Coraz
bledszy
niewidzialny
…
IB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz